Problem finansowania banków

Problem finansowania banków

Teoretycznie banki są tak bogate, że mogą finansować nawet całe państwowe gospodarki. W wielu przypadkach krajów jak Grecja czy Portugalia ludzie mogą liczyć na regularne wypłaty świadczeń od państwa jak zasiłki czy zapomogi albo pensje w sferze budżetowej tylko dzięki temu, że państwo zadłuża się właśnie u bankierów dysponujących aktywami równowartości kilkunastu miliardów. Ale tylko naiwni ludzie uważają, że banki działają bez narodowego i prywatnego kapitału. W niektórych bankach do dzisiaj głównym akcjonariuszem pozostaje skarb państwa, który oferuje lokaty obywatelom na takich samych, jak nie lepszych zasadach. Przeważnie jednak banki te mają większe problemy w walce o klienta i mniej sprzedają lokat czy kredytów, ponieważ po prostu nie są tak konkurencyjne. A nie są tak konkurencyjne właśnie dlatego, że państwowo sterowane instytucje i firmy zawsze były mniej wydajne i mniej ponętne wizerunkowo na rynku niż firmy typowo kapitałowe, spółki inwestycyjne. Nie tylko sam kapitał zachodni, zebrany przez grupy inwestorów liczy się przy budowie banku. Aby pozyskiwać lokaty i klientów z kontami osobistymi nie wystarczą głębokie kieszenie – często dużo ważniejsza jest wiedza z zakresu marketingu oraz zarządzania.