Wysokości stóp procentowych w dobie spowolnienia gospodarczego

W sytuacji obecnie mającego miejsce pogłębiającego się kryzysu finansowego, jak też spowolnienia gospodarczego większości gospodarek na świecie, wiele państw widzi ratunek w coraz znaczniejszym obniżaniu stóp procentowych. Takie postępowanie teoretycznie może być mechanizmem pobudzającym gospodarkę, poprzez tańszy stosunkowo kredyt. Niesie jednak za sobą również pewne niebezpieczeństwo, które nazywane jest nadmierna inflacją. W tym momencie każdy z banków centralnych powinien postawić sobie pytanie, co jest ważniejsze: usprawnienie płynności finansowej w gospodarce czy ryzyko inflacji. Odpowiedź na tak postawione pytanie wcale nie jest łatwa, czasem ekonomiści i specjaliści rynków finansowych spierają się w tej kwestii ze sobą. A jaki model postępowania w tej sytuacji wybrał bank centralny w Polsce? Otóż Rada Polityki Pieniężnej nie poszła za przykładem większości krajów i niewzruszenie trwa na straży zachowania obecnych stóp procentowych. Postępowanie takie na pewno ma spory czynnik antyinflacyjny. Może się to okazać bardzo dobrym posunięciem, potrafiącym wspomóc polska gospodarkę w czasie kryzysu i spadku zaufania publicznego do przyjętych od lat instrumentów finansowych, jak też wypracowanych od lat strategii postępowania w czasach zagrożenia finansowego. Zupełnie inny system rozwiązania przyjął Europejski Bank Centralny, który po obniżce stóp procentowych w listopadzie, już w grudniu podjął decyzje o kolejnej obniżce, w wyniku, której obecnie stopa procentowa wynosi już tylko 1 procent.